Po każdym dniu narodowym kierownicy obu kamrackich zespołów spotykają się z Radą Artystyczną, by omówić występy podczas ich dnia narodowego. W trakcie tych spotkań otrzymują cenne uwagi i rady, które mogą sprawić, że ich program będzie w przyszłości jeszcze lepszy.

Ostatni dzień narodowy tegorocznego ŚWIĘTA DZIECI GÓR rozpoczęliśmy pod znakiem słońca, które towarzyszyło nam zarówno na niebie, jak i na scenie, a konkretnie na macedońskiej fladze.

W środę 24 lipca, w naszym oddziale w Ludźmierzu, odbył się jeden z festiwalowych koncertów w regionie. Na scenie w Instytucie Dziedzictwa Niematerialnego Ludów Karpackich zaprezentowała się węgiersko-lachowska para kamracka: MISINA FOLK DANCE ENSEMBLE oraz MAŁE NISKOWIOKI.

Nie ma dwóch takich samych Festiwali. Każdy niesie coś nowego. W czwarty dzień już możemy powiedzieć, bo chyba nic się nie zmieni, że w tym roku koncerty w Nowym Sączu zaczyna kapela zespołu z zagranicy, a gdy instrumenty ze wszystkich gór świata dają tusz, na scenie padają sobie w objęcia dwie pary z kamrackich grup. I to jest piękne, bo z jednej strony wbiegają Polacy, z drugiej Kolumbijczycy, ale po uścisku rozbiegają się Polka z kamratem i Kolumbijka z kamratem.