U podnóża dumnej ze swego prymatu w Beskidzie Wyspowym Mogielicy leży wieś Słopnice. Taki teren trochę graniczny gdzie – można powiedzieć - Lachy witają się z Góralami. To spotkanie kultur znakomicie oddaje zespół MALI SŁOPNICZANIE: dzieci występują co prawda w strojach góralskich, ale do tańca i śpiewu przygrywa im klarnet i inne instrumenty wchodzące w skład lachowskiej kapeli. „W piosenkach, tańcach i melodiach zespół kontynuuje dawne zwyczaje i obrzędy z okolic Słopnic i regionu Górali Białych”.
U podnóża dumnej ze swego prymatu w Beskidzie Wyspowym Mogielicy leży wieś Słopnice. Taki teren trochę graniczny gdzie – można powiedzieć - Lachy witają się z Góralami. To spotkanie kultur znakomicie oddaje zespół MALI SŁOPNICZANIE: dzieci występują co prawda w strojach góralskich, ale do tańca i śpiewu przygrywa im klarnet i inne instrumenty wchodzące w skład lachowskiej kapeli. „W piosenkach, tańcach i melodiach zespół kontynuuje dawne zwyczaje i obrzędy z okolic Słopnic i regionu Górali Białych”.
W dacie powstania zespołu: trzy dziewiątki. Mija zatem 23. rok działalności tego młodego zespołu, któremu przewodzi pani Danuta Więcek, a u jego początku jest – co warto zaznaczyć, by doceniać takie inicjatywy - dyrekcja Szkoły Podstawowej nr 1 w Słopnicach.
Zespół jest młody. Jednak portfolio jego udziału w ludowych festiwalach i pokazach, oraz idących za tym sukcesów, miałoby swoją wagę również w sensie fizycznym. Nagrody do Słopnic przywozi systematycznie nie tylko cały zespół, ale również jego członkowie zdobywają indywidualne trofea jako np. muzycy czy gawędziarze. A na Święcie Dzieci Gór będą MALI SŁOPNICZANIE już po raz trzeci.
Co pokażą tym razem? Jaka dziecięca troska przykuje uwagę widowni nowosądeckiego Festiwalu? Zapewne jak zwykle pytanie „w co się będziemy bawić?” Czy to będzie Ulijonka, Cebula i burok, Wilk i gosi, a może inna jeszcze zabawa? I oczywiście: kto im zagra? Heligonka dziadkowa i pożyczone skrzypki wystarczą? A może jednak idąca na zabawę kapela da się uprosić? Zobaczymy!
W dacie powstania zespołu: trzy dziewiątki. Mija zatem 23. rok działalności tego młodego zespołu, któremu przewodzi pani Danuta Więcek, a u jego początku jest – co warto zaznaczyć, by doceniać takie inicjatywy - dyrekcja Szkoły Podstawowej nr 1 w Słopnicach.
Zespół jest młody. Jednak portfolio jego udziału w ludowych festiwalach i pokazach, oraz idących za tym sukcesów, miałoby swoją wagę również w sensie fizycznym. Nagrody do Słopnic przywozi systematycznie nie tylko cały zespół, ale również jego członkowie zdobywają indywidualne trofea jako np. muzycy czy gawędziarze. A na Święcie Dzieci Gór będą MALI SŁOPNICZANIE już po raz trzeci.
Co pokażą tym razem? Jaka dziecięca troska przykuje uwagę widowni nowosądeckiego Festiwalu? Zapewne jak zwykle pytanie „w co się będziemy bawić?” Czy to będzie Ulijonka, Cebula i burok, Wilk i gosi, a może inna jeszcze zabawa? I oczywiście: kto im zagra? Heligonka dziadkowa i pożyczone skrzypki wystarczą? A może jednak idąca na zabawę kapela da się uprosić? Zobaczymy!